Autor |
Wiadomość |
Biała Jaga |
Wysłany: Nie 11:01, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
No popatrz dominiczku , cos mało tu masz tych wypowiedzi ...dla statystyki ci jadna dodam ... |
|
|
houba |
Wysłany: Wto 15:10, 06 Wrz 2005 Temat postu: |
|
To może mi się z Wrocławiem wtedy pomieszało, bo tam chodziłem do szkoły, a tam takie akcje są, nie za bardzo stara ekipa lubi młodych. Strzelce są akurat w miarę tolerancyjne, starych (chyba) cieszy, że jest jakaś "świerza krew", ale to i tak nie ma jakiegoś super kontaktu pomiędzy jednymi a drugimi. Ja dopiero tych ludzi poznaję, nie jestem od nich super kumplami. Czasem spotkamy się na ulicy, podamy sobie wtedy dłoń lub na jakiejś kiczowatej imprezie, którą organizuje miasto. U nich też mnie to ździwiło. |
|
|
punx79 |
Wysłany: Pon 23:25, 05 Wrz 2005 Temat postu: |
|
...jak spotkaliśmy się pierwszy raz to mówiłeś, że u Was starzy punkowcy jebią młodych i nie chcą mięc z Wami kontaktu, dalej tak jest czy coś się w tym kierunku zmieniło? Byłeś troszkę zaskoczony, że u nas na Śląsku tak nie ma... |
|
|
houba |
Wysłany: Pon 15:49, 05 Wrz 2005 Temat postu: Scena w Strzelcach |
|
No to na początek tego forum jakiś topic by się przydał, no to zarzucam. Co sądzicie o naszej Strzeleckiej scence? Mniej więcej wiadomo jaka jest (licha), ale cuś o kontaktach młodych ze starymi, jakieś rzyczenia, plany, pomysły i pierdzenie.
No to ja szkrobne cus od siebie. Ja mam jako taki kontakt z ludźmi stąd i to nie zależnie czy mówimy o starych alternatywniakach, czy młodych wytworach (do których sam sie w sumie zaliczam). Wynika to głównie z tego iż byłem przez rok w szkole we Wro i mało bywałem w Strzelcach, no i jestem na scenie tez od nie dawna. Co jak co, to aż tak źle u nas nie jest, mieszkamy na takim "zadupiu", a u tak to dobrze wygląda. Jeśli chodzi o muzykę (koncerty) to wygląda to tragicznie. Na wszystkich imprezach organizowanych przez nasze miasto są smuty i nawet sie nie da popogować, a jeśli juz jest okazja to nikomu niechce sie ruszyć dupska. Bardzo mi się podobał gig który odbył się przed wakacjami (pierwszy od kilku lat) w Lupo. Co do moich planów, które chciałbym zrealizować to ten koncert, czekam aż jeden z opolskich bandów będzie miał przygotowany repertuar. Będzie to pożądne granie, bo choć nowy to tworzony przez członków takich zespołów jak np. 740 milionów oddechów, czy Maleo, więc ludziska które się znają na fachu. Jak już pisałem na blogu może mi się uda przyłożyć palucha jeśli chodzi o wybór zespołów które zagrały by na "Dniach Ziemii Strzeleckiej", ale to jak mi się w końcu zachce napisać pismo o które mnie prosił burmistrz. Z takich kolejnych planów to jakieś akcje z organizacją "Nigdy więcej", ale to juz wkrótce. No to tyle mojego pierdzenia, teraz wasza kolej na temat tego jak się wam żyje w tej mieścinie. Mnie bałdzo fajnie, ale lepiej by było jakbysmy się troszkę zaczeli rozwijać, a moglibyśmy porobić gigi, których by na spokojnie łOpole pozazdrościło. No to tyle, oi! z wami! |
|
|